wtorek, 25 maja 2010

Pstrąg z rusztu i pieczone pomidory



J. nad Atlantykiem bez pamięci objada się  owocami morza !
Ja przypominam sobie portugalskie klimaty i ...przyrządzam pstrąga w pysznym towarzystwie.

Pieczone pomidorki
gałązki pomidorków cherry
szalotki
czosnek
rozmaryn
pieprz,sól,oliwa

Nagrzewam piekarnik do 220 stopni. Pomidorki ,szalotkę i czosnek układam w naczyniu żaroodpornym.Polewam oliwą, dodaje rozmaryn, pieprz i sól.Zapiekam ok. 25 minut.



Pstrąg pieczony na grillu
pstrąg wypatroszony i oskrobany
plasterek cytryny
kawałek masła
gałązki kolendry
sól morska i pieprz cytrynowy

Pstrąga solę w środku,posypuję pieprzem.Do środka wkładam kawałek masła,cytrynę i kolendrę.
Układam na grillu i piekę z obu stron, polewając oliwą.Kiedy mocno zrumieniony.Wyjmuję i układam na ogrzanym talerzu.
Obok układam upieczone pomidorki.

2 komentarze:

  1. Odkąd zobaczyłam film "Lizbona" W.Wendersa marzę by pojechać do Portugalii... Na razie wyprawa pozostaje w kwestii marzeń, a mi pozostaje muzyka ukochanego Madredeus. Teraz mam też namiastkę portugalskich pyszności:)Dziękuję!
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Anno, proszę bardzo.
    Portugalia to niesamowity kraj.Koniecznie trzeba jej posmakować.
    I posłuchać fado w portowych klubach Lizbony.
    Oj ,wspomnienia się cisną...

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny na moim blogu.